opinie.positor.pl

Trasy rowerowe: T3 Bielany Wrocławskie – Kobierzyce

Rower staje się coraz popularniejszym sposobem spędzania wolnego czasu. Dla jednych to środek transportu na spokojne, weekendowe wycieczki, dla innych – na wymagające wyprawy. Bez względu na to do której grupy się zaliczacie, ważna jest infrastruktura rowerowa, zwłaszcza ta w pobliżu miejsca zamieszkania. Dlatego też dziś chciałabym rozpocząć cykl artykułów poświęconych trasom rowerowym.

Na początek – trasa rowerowa T3 z Bielan Wrocławskich do Kobierzyc. Trasa ta zaczyna się przy granicy Bielan z Wrocławiem (od strony Kleciny), w pobliżu marketów – Alei Bielany, skąd prowadzi wydzieloną ścieżką rowerową przy marketach i magazynach, częściowo wzdłuż drogi, a częściowo przez pole. Następnie została poprowadzona wzdłuż magazynów (m.in. Amazona). Na tym odcinku (kilkuset metrów) znajduje się z 10 wjazdów i wyjazdów z magazynów. Ten odcinek powinien być oznaczony wykrzyknikiem, gdyż trzeba być na nim ostrożnym. Niektórzy kierowcy nie kojarzą, że wjeżdżając czy też wyjeżdżając z posesji powinni ustąpić pierwszeństwa osobom poruszającym się na wprost drogą rowerową. Wiele razy zdarzyło mi się tam ostro hamować. Wiele razy też droga była zagrodzona przez tira, którego kierowca wysiadł sobie na pogaduchy, uniemożliwiając przejazd. Jeśli jedziecie z dzieckiem, które gna przed Wami, tym bardziej uważajcie.

Za magazynami kończy się wydzielona ścieżka rowerowa. W dalszej części trasy T3 poruszamy się po drogach, choć mniej ruchliwych.

Kolejna część trasy jest o wiele bezpieczniejsza – prowadzi przez pola. Możecie tu spotkać rolników, czasem nastolatków jadących zaparkować w ustronnym miejscu 🙂 Tą drogą dojeżdżamy do Domasławia i skręcamy przy boisku sportowym, żeby później przejechać spokojną osiedlową uliczką. Następnie mamy dość krótki odcinek bardziej ruchliwą drogą prowadzącą z Tyńca Małego do Domasławia i drogi nr 5, z tym, że więcej samochodów spotkamy tam w dni robocze, mniej w soboty, a w wolne niedziele możemy nie spotkać żadnego.

Kawałek dalej z tej drogi skręcamy w stronę Chrzanowa. Trasa prowadzi przez pola, pod obwodnicą. Jest to bardzo spokojny odcinek drogi. Od wiosny do końca lata czy nawet początku jesieni możemy na polach spotkać bociany 🙂 A o wszystkich porach roku – zające, sarny i kuropatwy.

W Chrzanowie trzeba przejechać przez bardziej ruchliwe skrzyżowanie z kiepską widocznością, z uwagi na budynek stojący przy nim, i tam wjeżdżamy na drogę, na której panuje największy ruch na całej trasie T3 (prowadzącą do Kobierzyc), ale bez tragedii, da się przejechać. Kierowcy są przyzwyczajeni do rowerzystów w tamtym miejscu. Mijamy szkołę nauki jazdy konnej i jedziemy przez pola do Kobierzyc.

W Kobierzycach, tuż za przejazdem kolejowym mamy już wydzielony ciąg pieszo rowerowy, którym dojedziemy do urzędu gminy – pięknego pałacyku. Tuż obok mamy park i staw z ławeczkami, gdzie można odpocząć.

Cała trasa ma 12 km. W Kobierzycach łączy się z kolejnymi trasami rowerowymi – K1 i K2, o których napiszę osobne artykuły.

To czego jej brakuje to jakichkolwiek ławeczek, na których można by odpocząć i uzupełnić płyny. W upalny dzień problemem będzie też znalezienie cienia. Gmina prowadzi dziwną politykę wycinania drzew. Wycięto nawet nikomu nie przeszkadzające nieliczne drzewa stojące przy drodze.

Na trasę łatwo dojedziemy z południowych okolic Wrocławia, zwłaszcza tych, które także mają drogi rowerowe – z Krzyków i Kleciny.

mieszkania Krzyki Wrocław

A na koniec fotka z trasy:

Trasa rowerowa T3