Kilka lat temu pojawił się nowy język programowania – flash, konkurując w pewnym zakresie ze stosowanymi dotychczas java skryptami. Od tego czasu wiele firm zdecydowało się na stworzenie strony internetowej w całości lub w części we flashu.
Flash jak każdy program ma swoje plusy i minusy. Niewątpliwym plusem jest sam wygląd strony i możliwość atrakcyjnego przedstawienia produktów czy usług. Flash świetnie sprawdza się przy prezentacjach np. fotografów, kolekcji firm odzieżowych, mebli, wizualizacji mieszkań, itd.
Minusem strony wykonanej w tym języku jest ograniczenie możliwości jej przerabiania, kiepskie indeksowanie w wyszukiwarkach internetowych (treść na stronie nie jest odczytywana przez wyszukiwarki, z ich punktu widzenia jest to „zdjęcie”), dłuższe wczytywanie strony (strony nie mogą być zbyt rozbudowane), gorsza nawigacja – nie ma tej łatwości przechodzenia z podstrony na podstronę, a najgorszą „krzywdą” jaką można zrobić stronie jest podpięcie pod nią pliku dźwiękowego. Właściciel strony powinien zdawać sobie sprawę z tego, że Internauta poszukując danych produktów czy usług otwiera wiele stron. Co więcej, często słucha muzyki, która mu się podoba. W momencie, gdy otworzy stronę i coś mu zaczyna grać nakładając się na dźwięk słuchanego utworu lub – co gorsza – trafi na kilka „grających” stron i zrobi mu się hałas, wówczas jedyne, o czym marzy to odnaleźć intruza i go zamknąć.
Z powyższych względów wiele firm decyduje się na stworzenie strony w bardziej tradycyjnym języku, głównie w PHP lub w HTMLu i wzbogacenie jej o – większe lub mniejsze – elementy flashowe. Tak zrobiła np. ta firma produkująca wylewki na ogrzewanie podłogowe tzn. na stronie zawarła sporo treści, którą indeksują wyszukiwarki, a jednocześnie zamieściła atrakcyjną prezentację zdjęć we flashu. W ten sposób ułatwiła również „chodzenie” po stronie.
Niektóre firmy zrezygnowały z zastosowania technologii Flash, wykonując prezentację (w tym elementy ruchome, animowane) oparte na java skryptach. Z wizualnego punktu widzenia taka strona wygląda równie atrakcyjne, a nie jest „obarczona” problemami związanymi z zastosowaniem flasha. Takie rozwiązanie zastosował między innymi ten fotograf ślubny z Warszawy, którego strona wygląda ciekawie zarówno dla Internatów jak i wyszukiwarek.