opinie.positor.pl

Forum i GIODO

Jest wiele tematów, na które chętnie bym z kimś podyskutowała w sieci. Oczywiście dyskusje można znaleźć na wielu forach, ale zamarzyło mi się otwarcie swojego, z konkretnymi „dziedzinami”, które mnie interesują. Z technicznego punktu widzenia sprawa nie jest ani zbyt skomplikowana, ani kosztowna. W sieci można znaleźć darmowe systemy forum. Wystarczy poświęcić trochę pracy, żeby wszystko pięknie „hulało”.

Niestety tak kolorowo nie jest już z prawnego punktu widzenia. Nasze państwo niestety ma tendencję do nakładania na obywateli mnóstwa obowiązków. Jeśli nawet nie interesuje mnie imię i nazwisko użytkowników, to wypadałoby poprosić ich o adres e-mail. Co prawda nie jest to konieczne, ale ułatwia życie w przypadku zapomnienia hasła; pomaga również w korespondencji dotyczącej ewentualnych nadużyć i jeśli nie zapobiegnie, to przynajmniej pomoże ograniczyć zakładanie wielu kont. Podawanie adresu e-mail jest dla osób korzystających z dyskusji na forach czymś oczywistym. Problem polega na tym, że adresy e-mail są uważane przez GIODO za dane osobowe, co moim zdaniem jest śmieszne (no może poza przypadkami, gdzie w adresie mamy co najmniej nazwisko i nazwę firmy, choć i tu można by długo dyskutować). Dlaczego tak uważam? Niech sobie ktoś spróbuje zidentyfikować osobę fizyczną o adresie: babeczka1234567@onet.pl albo hipersuperfajnyfacet@o2.pl. Dana osobowa? Moim zdaniem – nie, ale nie ja tu decyduję.

Tak czy inaczej uznanie jakichś danych za osobowe ma ogromne znaczenie jeśli chodzi o obowiązki wobec GIODO. Trzeba tworzyć politykę ochrony danych osobowych, zgłosić bazę do GIODO, napisać regulamin w którym wskażemy jakie środki techniczne podjęto w celu ochrony danych, itd. Generalnie – mnóstwo obowiązków, które uniemożliwiają nie firmom aktywność w internecie. Pozostaje mi zatem dyskutowanie u innych…